Szczyt sezonu prac dotyczących zewnętrznych części budynku już za nami. Jednak ocieplenie domu jeszcze przed sezonem zimowym to lepsza izolacyjność cieplna budynku, a tym samym niższe koszty ogrzewania. W związku z tym część właścicieli już teraz przeprowadza potrzebne prace. Od czego zacząć i jak się do nich przygotować?


Wbrew obiegowym opiniom wykonywanie termoizolacji czy też malowanie ścian zewnętrznych możliwe jest nawet jesienią. Co więcej, nie wpływa to w żaden sposób na jakość ocieplenia. Prace wymagają większej ostrożności i uwzględnienia kilku warunków, ale przeprowadzone poprawnie dadzą efekt w postaci estetycznego i efektywnego wykończenia budynku.

Temperatura

Zwiastunem nadchodzącej zimy jest spadek temperatury powietrza. Jeżeli chcemy w tym czasie przeprowadzać ocieplenie budynku to nie powinna być ona niższa niż 5°C. Dlaczego? Powodem jest woda, która zawarta w produktach chemii budowlanej wykorzystywanych przy pracach termoizolacyjnych. Co w przypadku, gdy jednak temperatura minimalnie spadnie? – Najważniejsze, żeby nie było przymrozków. Jeżeli w ciągu dnia będziemy mieć +5 °C., a w nocy +2°C., to takie prace wciąż można przeprowadzać – mówi Krzysztof Siemak, ekspert firmy WEBER.

Wilgotność

Jesień to nie tylko niska temperatura, ale również wyższa wilgotność powietrza. Generalnie nie stanowi ona przeszkody dla realizacji prac, jednak wpływa na tempo realizacji. Wyjątek stanowią tynki silikatowe. – Są to produkty, które zawierają w swym składzie szkło wodne, a ich wiązanie oparte jest o reakcję chemiczną. Skoki poziomu wilgotności powietrza mogą tę reakcję zaburzyć, czego efektem będą różnice kolorystyczne na elewacji. Jednak to jedyne zagrożenie, jakie może wystąpić. W kwestii wytrzymałości oraz innych parametrów nic się nie zmienia – podkreśla ekspert.

W przypadku innych tynków – między innymi silikonowych, które cieszą się obecnie największą popularnością – nie ma przeciwskazań do przeprowadzania prac. Należy jednak pamiętać, że w związku z wyższym poziomem wilgotności będą one dłużej schnąć – zamiast do 48 godzin może to potrwać kilka dni. Należy więc zabezpieczyć na ten czas ściany przed ewentualnymi opadami deszczu.

Opady atmosferyczne

Jak zabezpieczyć elewację przed deszczem, by miała odpowiednie warunki do schnięcia? Można do tego wykorzystać zawieszone na rusztowaniu plandeki. Trzeba jednak pamiętać, by nie otulały one zbyt szczelnie budynku. – Osłona ścian nie powinna blokować przepływu powietrza. W przeciwnym wypadku pod plandeką poziom wilgotności powietrza będzie bardzo duży, co spowolni schnięcie tynków – tłumaczy ekspert WEBER. – Przy zabezpieczaniu budynku przed deszczem należy też zwrócić uwagę na rusztowanie. Podczas opadów krople mogą odbijać się od podestu i uderzać w ściany. Jeśli będzie on zabrudzony bądź też zakurzony, to poplamieniu mogą ulec również ściany – dodaje Krzysztof Siemak.

O czym jeszcze pamiętać?

Przeprowadzanie prac przy elewacji budynku wymaga zdecydowanie większej ostrożności. Co jednak w sytuacji, gdy jesteśmy w trakcie prac i pojawia się ryzyko nocnych przymrozków? – W takim przypadku warto sięgnąć po specjalną chemię budowlaną. Weber rekomenduje dodatek do klejów weberad KZ – zarówno do mocujących, jak i tych przeznaczonych do wykonywania warstwy zbrojonej – które przyspieszają wiązanie. Dzięki temu, jeżeli w ciągu dnia temperatura będzie dodatnia, to klej w ciągu 6-8 godzin stężeje i nocne ochłodzenie nie będzie już stanowić zagrożenia – tłumaczy ekspert WEBER.

Na koniec malowanie

Co ważne, możemy również przystąpić od razu do malowania ocieplonych ścian zewnętrznych budynku. Ryzyko przerwania tych prac przez pogodę jest znacznie mniejsze, a to dzięki cienkiej powłoce farby, która powoduje, że czas schnięcia jest krótszy. Nawet przy podwyższonej wilgotności powietrza nie powinno to potrwać dłużej niż 7-8 godzin. Jedynym warunkiem, który trzeba wziąć pod uwagę, to temperatura powietrza. Podobnie jak w przypadku termoizolacji, nie powinna być ona niższa niż 5°C.