Rozmowa z Piotrem Idzikowskim, doradcą technicznym ATLASA

Dziś kupujący mieszkanie rzadko pyta o to, ile będzie musiał wydać na ogrzanie domu. Jednak po 1 stycznia 2009 roku to się zmieni. Po tej dacie nowe przepisy prawa budowlanego nakazywać będą, by każdy nowo powstały budynek, przeznaczony na sprzedaż lub pod wynajem, posiadał świadectwo określające jego klasę energetyczną. Od niej zależeć będzie rynkowa wartość lokalu. Wkrótce certyfikaty energetyczne mają być obowiązkowe także w obrocie wtórnym.

O konieczności ocieplania ścian zewnętrznych budynków nie trzeba już nikogo przekonywać. Niestety, ich wykonawstwo nadal pozostawia wiele do życzenia.
Rosnące koszty energii, jak i ustawodawstwo Unii Europejskiej, wprowadzające tzw. paszporty energetyczne budynków, sprawiły, że ocieplanie ścian bezspoinowymi systemami ociepleń (BSO) jest w naszym kraju powszechne. Ocieplają zarówno ci, którzy budują, jak i ci, którzy remontują. Błędy mogą wystąpić już na etapie projektowania budynku. Jednak główny ciężar prawidłowego ocieplenia spoczywa na ekipie wykonawczej. Ocieplenie źle zaprojektowane, a potem nieprawidłowo wykonane, naraża inwestora na dodatkowe koszty związane nie tylko z większym zużyciem energii, ale i nieuchronnym ponownym remontem. Dlatego doświadczona ekipa, najlepiej z polecenia, to gwarancja, że praca wykonana zostanie właściwie.

Wspomniał pan o błędach projektowych.
Błędy na tym etapie są najczęściej wynikiem niestarannego sporządzenia projektu architektoniczno-budowlanego. Zdarzają się przypadki złego doboru materiału termoizolacyjnego lub jego grubości. Ale to się zdarza coraz rzadziej. Profesjonalne programy, liczące parametry przegród budowlanych, to już standardowe narzędzia pracy architektów. Innym błędem projektanta może być zły dobór sposobu mocowania ocieplenia, zwłaszcza gdy prace prowadzone są na budynku modernizowanym. Ważne jest również to, by projektant uświadamiał inwestorowi konieczność stosowania kompleksowego systemu jednego producenta. W praktyce, stosuje się kombinacje najtańszych produktów różnych firm, co nie gwarantuje właściwej współpracy tych materiałów i – co niezwykle istotne – wyklucza ewentualną reklamację. Bo kogo winić za usterkę, gdy każdy z produktów „niby systemu” pochodzi od innego producenta?

Czy jest jakaś generalna zasada przy prowadzeniu prac ociepleniowych?
Tak. Dotyczy ona warunków atmosferycznych. Ocieplać budynek można wówczas, gdy temperatura powietrza wynosi minimum 5°C, ale nie jest wyższa niż 25°C. Niska temperatura znacznie obniża wytrzymałość i przyczepność poszczególnych warstw systemu. Z kolei nakładanie tynku na silnie nasłonecznione podłoże powoduje jego szybsze wysychanie i nadmierny skurcz materiału, który może być przyczyną powstawania pęknięć. Deszcz lub silny wiatr pogarszają warunki wiązania, co spowodować może odklejenie się płyt termoizolacyjnych, a w przypadku tynku cienkowarstwowego jego spłynięcie z elewacji lub wypłukanie barwnika.
W naszym klimacie niekorzystne warunki pogodowe mogą wystąpić praktycznie o każdej porze roku. Skutecznym sposobem na bezpieczne prowadzenie prac ociepleniowych jest zastosowanie na rusztowaniu siatek osłonowych. Takie anomalie pogodowe, jakie przeżyliśmy w drugiej połowie sierpnia, wykluczają wszelkie prace ociepleniowe. Przejdźmy do usterek wykonawczych. Na co szczególnie inwestor powinien zwrócić uwagę?
Generalnym błędem wykonawczym jest dozowanie składników chemii budowlanej „na oko”. Powoduje to zmianę parametrów zapraw, m.in. obniżenie przyczepności, skrócenie czasu otwartego klejenia. Błędem jest także nieoczyszczenie powierzchni ściany z kurzu, brudu, tłustych plam oraz pozostałości zapraw tynkarskich luźno związanych z podłożem. Klejenie materiału termoizolacyjnego na takiej powierzchni może być przyczyną odspojenia ocieplenia od ściany.
Nagminnym błędem jest nakładanie na styropian lub wełnę mineralną zaprawy mocującej tylko „na placki”, bez wykonania pasma obwodowego. W takich przypadkach wzmocnienie materiału izolacyjnego kołkami rozporowymi może okazać się niedostatecznie skuteczne. O kołkowaniu wykonawcy zwykli pamiętać, ale bywa, że zapominają o starannym wyrównaniu powierzchni talerzyka kołka z powierzchnią płyty. Powstaje wypukłość, widoczna także na otynkowanej elewacji. Zaniechanie szlifowania ewentualnych uskoków płyt i szpachlowania ich styków zaprawą klejącą, spowoduje, że w ociepleniu powstaną mostki termiczne (miejsca ucieczki ciepła), a po pewnym czasie na elewacji uwidocznią się obrysy płyt.

Na elewacjach kilkuletnich domów można dostrzec pęknięcia tynku. Czym są one spowodowane?
Może to być wynik źle wykonanej warstwy zbrojącej. Siatka zbrojąca powinna być wklejona między dwie warstwy zaprawy klejącej. Efektem braku nałożenia kleju na materiał izolacyjny przed zatopieniem w nim siatki będzie pękanie i rozszczepienie warstwy oraz – w ekstremalnych warunkach – odpadnięcie, razem z zewnętrzną warstwą ocieplenia. Siatki sąsiadujące ze sobą powinny łączyć się 10-centymetrową zakładką, a narożniki otworów okiennych i drzwiowych należy dodatkowo wzmocnić paskami siatki, wstawionymi ukośnie. Niestaranne i niefachowe wykonanie warstwy zbrojącej jest widoczne na elewacji mimo nałożonego tynku.
Warto także pamiętać o zastosowaniu podwójnej, wzmacniającej warstwie siatki w obrębie cokołu domu oraz o zamontowaniu metalowych narożników na krawędziach ścian i ościeży. Ochronią one wyprawę elewacyjną przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Ilu fachowców jest potrzebnych, by prawidłowo położyć tynk cienkowarstwowy?
Położenie wyprawy elewacyjnej wymaga przede wszystkim doświadczenia i odpowiedniego sprzętu. Prace powinny być prowadzone przez zespół tynkarzy na dwóch czy trzech poziomach rusztowania jednocześnie, wówczas połączenia tynku nie będą widoczne. Grzechem wykonawców jest nieprzestrzeganie przerw technologicznych. Nakładanie tynku cienkowarstwowego na mokry podkład z masy klejącej i warstwy gruntującej skutkuje tym, że wilgoć zawarta w zaprawie klejącej przemieszcza się pod tynk i doprowadza do powstawania pęcherzy pod wyprawą elewacyjną, a w konsekwencji do jej wykruszania. Brak zagruntowania powierzchni ściany przed położeniem tynku prowadzi, po pewnym czasie, do jego odspojenia. Z naszej rozmowy wynika, że na inwestora ocieplającego dom czeka wiele pułapek. Jaka jest rada, żeby ich uniknąć?
Wychodząc z założenia, że lepiej jest przeciwdziałać, niż leczyć, warto przed rozpoczęciem prac zasięgnąć fachowej porady. Liczący się na rynku producenci systemów ociepleń oferują inwestorom bezpłatne doradztwo budowlane. Doświadczeni inżynierowie z tych firm doradzą, jaki rodzaj materiału termoizolacyjnego wybrać, obliczą optymalną grubość styropianu lub wełny mineralnej. Mogą, także na placu budowy, dopilnować prawidłowego wykonawstwa, zgodnie ze sztuką budowlaną i wymaganiami technologii. W Atlasie takie porady są bezpłatne, można je uzyskać pod również bezpłatnym numerem infolinii (0-800-168-083) albo drogą internetową www.atlas.com.pl.

Fot. Atlas

www.chemiabudowlana.info


Autor: Atlas - zobacz wizytówkę firmy