chemia budowlana

chemia budowlana chemia budowlana logo chemiabudowlana.info - główne menu Kleje do płytek ETICS/BSO Bitumy Ogrody Renowacje Podłogi i posadzki Balkony Farby Uszczelniacze Tynki Taśmy Zaprawy Betony Ochrona metali chemiabudowlana.info reklama Forum o budownictwie Newsletter Dział dla wykonawców Kleje Ochrona drewna Fundamenty i piwnice Gipsy, sucha zabudowa
chemiabudowlana.info » wiadomości » Zbudujmy sobie fajny kraj

Zbudujmy sobie fajny kraj

16.06.2014
O historii i współczesności firmy, a także o badaniach produktów własnych oraz konkurencji, polskim rynku dociepleń, niecnych procederach i bezradności państwa z prezesem zarządu BOLIX S.A. Maciejem Korbasiewiczem rozmawia Marek Żelkowski.

Chemia budowlana - Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot.M.Ż
Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot.M.Ż

Bolix to firma, która obecna jest na polskim rynku od ponad dwudziestu lat. W polskich realiach gospodarczych, to spory szmat czasu. Na początek poproszę zatem o krotki rys historyczny. Firma powstała w 1991 roku...


Tak, wtedy grupa entuzjastów, bo inaczej nie można tych ludzi nazwać, zajęła się zdobywającym wówczas popularność tematem, czyli docieplaniem ścian dużych budynków w spółdzielniach mieszkaniowych. Grupie tej przewodził Romuald Hałabuda. Nie poznałem pierwszego szefa Bolixu, ale jest to postać naprawdę legendarna. Był prawdziwym pionierem. Dzięki niemu firma przekształciła się z podmiotu wykonawczego w producenta materiałów do dociepleń. Romuald Hałabuda potrafił skupić wokół siebie kompetentnych ludzi i działał niezwykle konsekwentnie. To były czasy, w których Polska rozwijała się bardzo dynamicznie, wszystko dookoła rosło oraz rozkwitało, nawet drobne przedsięwzięcia zaczynały odnosić duże ekonomiczne sukcesy. I właśnie wówczas ludzie z Bolixu zdobywali pierwsze praktyczne doświadczenia. Wielu z nich pracuje w firmie do dzisiaj.

Rozwój był tak dynamiczny, że wkrótce firma stała się łakomym kąskiem dla funduszy inwestycyjnych. W roku 2003 Advent International jeden z największych na świecie inwestorów kapitałowych kupił spółkę Bolix. To była duża zmiana?


W firmie, w której zespół pracowniczy w sposób naturalny dopracował się pewnych procedur związanych z profilem działalności, pojawili się profesjonaliści od zarządzania, którzy stworzyli silniejsze, lepsze i co ważne sprawdzone struktury organizacyjne. Dzięki temu Bolix zaczął rozwijać się jeszcze szybciej niż wcześniej. Bez przesady można powiedzieć, że zaczął rosnąć wraz z rynkiem. W przededniu kryzysu 2008 roku, udziały w firmie przejął koncern Berger Paints India – drugi pod względem wielkości producent farb w tym kraju. Tak się składa, że ja swoją pracę w Bolixie rozpocząłem w 2009 roku. I to był naprawdę ciężki okres. Wiele osób z pewnością źle go wspomina. Było coraz mniej pracy, gdyż rynek w bardzo istotny sposób skurczył się. Według mojej oceny możliwości produkcyjne, aż o trzydzieści procent przekraczały zapotrzebowanie. To naprawdę bardzo dużo! Można powiedzieć obrazowo, że firmy, które zawsze pracowały na trzy zmiany musiały zacząć produkcję tylko na dwie! Sądzę, że w 2013 roku, już nawet połowa zdolności wytwórczych firm nie była wykorzystana. Bolix postawił na innowacyjność oraz jakość wyrobów. Pragniemy, aby jakość naszych wyrobów była niekwestionowana. To bardzo ważne, aby produkt wytwarzany był rzetelnie. Tę filozofię staramy się zaszczepić również naszym partnerom. Podsumowując, Bolix ma za sobą kilka okresów. Pierwszy z nich nazwałbym: okresem radosnego, pionierskiego działania. Później był czas dobrego, solidnego rzemiosła i krzepnięcia struktur. Okres trzeci, to walka o innowacyjność, o nowe rozwiązania i budowa pozycji firmy w oparciu o jakość jej produktów.
REKLAMA:


Jak zatem wygląda „dzisiaj” Bolixu?


Potroiliśmy środki na badania i rozwój. Uzyskaliśmy szereg certyfikatów, współpracujemy z zewnętrznymi laboratoriami. Sądzę, że daje nam to perspektywę stabilnego rozwoju. Powiększyła się na przykład ilość wyrobów, które produkujemy i oferujemy. Jedną z podstawowych rzeczy, na które stawiamy jest know-how oraz kompetencje. Z moich doświadczeń, które uzyskałem w poprzednich „wcieleniach biznesowych” wynika, że klienci muszą dostawać produkty bardzo starannie przemyślane od strony inżynierskiej. Oznacza to, iż cykl wprowadzania nowych produktów, czy innowacji nie może odbywać się na zasadzie jednego pomysłu, który jest materializowany pośpiesznie w formie jakiejś nowej receptury i wypuszczany na rynek. W Bolixie nie ma takiej prowizorki. Funkcjonuje u nas firmowy system, który zakłada trzyetapowy proces weryfikacji. Oprócz prac koncepcyjnych, pojawia się okres tworzenia, a następnie wewnętrznej walidacji. Zatrudniamy sporą grupę inżynierów, którzy są tak pozycjonowani, że ze sobą współpracują jednocześnie konkurując. To są osoby kompetentne, które wzajemnie sobie nie podlegają. Chodzi o to, aby stworzyć taką sytuacje, że na etapie koncepcji i wdrażania, produkty są, mówiąc obrazowo, efektem rozmowy adwokata i adwokata diabła.
Chemia budowlana - Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
A potem, zanim zostaną wdrożone do masowej produkcji, przechodzą jeszcze okres walidacji oraz okres specjalnego nadzoru na obiektach pilotażowych. Czasami trwa on nawet trzy lata! Jest oczywiste, że już na wstępie produkty przechodzą cykl badań laboratoryjnych. Nasza firma prowadzi, chyba jako jedyna w tej branży, długoterminowe testy produktów poprzez symulację procesów starzeniowych według metody ściśle zdefiniowanej regułami statystyki. Naszym celem jest badanie systemów elewacyjnych w perspektywie dziesięciu lat! Z tego co wiem nikt inny, poza Bolixem, nie robi takich testów. Gdyby było inaczej, to z pewnością wyniki byłyby publikowane, tymczasem na nic takiego jeszcze się nie natknąłem. My o efektach naszych prac pisaliśmy bardzo szeroko w prasie fachowej.

Na czym właściwie polega innowacyjność metody badawczej, którą stosuje Bolix?


Opracowaliśmy metodę usystematyzowanego prowadzenia badań starzeniowych, adaptując ją z innych branży. Na przykład Amerykanie zaproponowali taką metodę, chcąc przekonać się, w jaki sposób i jak szybko starzeje się amunicja zgromadzona w wielkich składach gdzie jest przechowywana przez dziesięciolecia. Użyto metody statystycznej, aby wyznaczyć krzywą utraty parametrów użytkowych, która następuje z biegiem czasu.

A jak to się robi w przypadku systemów dociepleń budynków?


Wykonuje się ściśle określoną, dużą ilość próbek. Wszystkie one podlegają starzeniu w komorach testowych, w których można je zamrażać i nagrzewać, symulując w ten sposób kolejne upływające lata. Rzecz jest w praktyce trochę bardziej skomplikowana, ale mój opis odzwierciedla ideę. Następnie wyjmuje się próbki z komór testowych w ściśle określonych metodą okresach i bada na przykład ich przyczepność międzywarstwową oraz wodochłonność. To są dwa podstawowe parametry, na podstawie których można ocenić produkt. Najważniejsze, w jaki sposób wykorzysta się wyniki; jakie wyciągnie się z nich wnioski. Dla nas w Bolixie było jasne, że jeżeli chcemy utrzymać pożądaną przyczepność po dziesięciu latach, to jej wartość początkowa musi być odpowiednio wysoka - znacznie wyższa niż praktykuje to większość producentów. Możemy zatem tak modyfikować recepturami, aby nasz produkt nawet po wielu latach spełniał oczekiwania.
Przeczytaj również: Związek dla rzetelnych firm

Ważnym słowem-kluczem w branży ociepleń jest „innowacyjność”...


Tak! Ale w Bolixie doskonale wiemy, że innowacyjność ma wiele twarzy. Czasami są to oblicza wręcz błazeńskie. Prawdziwa innowacyjność nie polega na tym, że dosypie się jakiegoś tajemnego, chwytliwie nazwanego składnika. Za takim dosypaniem musi iść zawsze precyzyjne zaprojektowanie produktu, inżynierskie wsparcie, przemyślenie, pozycjonowanie. Tylko wówczas wszystko zaczyna mieć sens praktyczny. Innowacja, tak jak i produkcja, to jest cały skomplikowany proces. Ważne jest, aby nie był on nigdy przypadkowy. System nadzoru nad produktem – jak nakazują reguły lean six sigma, pozwala dociec przyczyn jakiejkolwiek odchyłki. Wszystkie procedury wspierające rozwój oraz innowacje są w firmie bardzo ważne, ale... Przepraszam za patos, ale najważniejsi są ludzie. To oni tak naprawdę tworzą firmę. Ważne jest ich nastawienie, świadomość oraz nastawienie na sukces. Staramy się przyciągać do pracy ludzi o otwartych umysłach. Dużo inwestujemy w szkolenia naszych pracowników oraz programy umożliwiające dzielenie się know-how, który niejednokrotnie jest naprawdę unikalny.

A jakimi produktami Bolix może się pochwalić? Z jakich jest pan dumny?


Chemia budowlana - Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
Jakiś czas temu jeden z naszych systemów objęliśmy dziesięcioletnią gwarancją. To między innymi efekt badań, o których już wspominałem. Myślę, że warto pochwalić się również rozwiązaniem, w którym na dużych ścianach mocowanie dociepleń na istniejące już docieplenia, oparte jest o krzyżowy węzeł mocujący. Rozwiązanie proste, skuteczne, podnoszące wytrzymałość mechaniczną zaizolowanej termicznie ściany i co ważne niezbyt kosztowne. W tym roku rozpoczniemy aktywną sprzedaż farb wewnętrznych. Farb dla profesjonalistów. Nową linię produktów opracowaliśmy we współpracy z firmą Berger z Indii. To będzie linia „farb z tygrysem” o wysokiej jakości, ale w bardzo przystępnych cenach.

Podczas majowej konferencji ETICS zorganizowanej przez Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Dociepleń bardzo krytycznie ocenił pan polski rynek owych systemów oraz rolę nadzoru budowlanego. Pana zdaniem nie zapewnia on klientowi oraz producentom właściwej ochrony przed nieuczciwymi praktykami niektórych wytwórców.


Od czasu, kiedy pracuję w Bolixie, rozpoczęliśmy cykl regularnych, badań produktów naszej konkurencji. Zarówno liderów, jak i firm mniejszych o lokalnym znaczeniu. Mówiąc o produktach mam na myśli przede wszystkim kleje do klejenia styropianu, ale projektem tym objęty jest również cały szereg innych produktów. Wyniki były porażające! Za wyjątkiem wyrobów garstki producentów, większość nie spełniała nawet minimalnych wymaganych parametrów.

Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa prowadził w zeszłym roku podobne badania i również sygnalizował podobny problem.


Mówiąc szczerze, to nie wiedziałem, że takie badania były prowadzone przez kogoś jeszcze. Ale skoro w dwóch niezależnych od siebie analizach pojawiają się bardzo podobne wnioski, to z całą pewnością nie jest to kwestia przypadku! Po naszych badaniach zdałem sobie sprawę, że moja firma funkcjonuje na rynku, na którym dominują produkty nie spełniające norm jakości. Muszę powiedzieć, że po publikacjach prasowych wywołanych ogłoszeniem wyników przez Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa sytuacja uległa pewnej poprawie, ale wnioski, które wynikły z tej sytuacji nie są budujące. Ta chwilowa poprawa uświadomiła mi bowiem, iż niektórzy wytwórcy działają z premedytacją. Zdałem sobie sprawę, że marna jakość wyrobów nie jest wyłącznie wynikiem złej kontroli jakości w firmach. Częściej jest bezczelnym oszczędzaniem na nieświadomych niczego klientach. Mówiąc krótko oszustwem.

Mocne słowa.


Mocne, ale niestety odzwierciedlające rzeczywistość! Słaba jakość może być również wynikiem braku odpowiedniej technologii! Niektóre firmy najwyraźniej nie potrafią utrzymać przez dłuższy czas tych samych parametrów wyrobu. I dlatego raz mieści się on w normach, a raz zupełnie od nich odbiega. Część producentów nie ma odpowiedniej technologii, żeby kontrolować swój produkt!

A w jaki sposób, pana zdaniem, należy zapewnić wyższą jakość wyrobów na rynku?


Zadaniem państwa jest pełnienie roli regulatora i zapewnienie pewnego minimalnego poziomu jakości wyrobów na rynku. Tak jest na przykład w przypadku rynku lekarstw. Tak jest również w wielu innych branżach. Państwo ma odpowiednie narzędzia oraz mechanizmy. W przypadku rynku budowlanego to jednak nie działa! To jest tykająca bomba. I jeszcze jeden problem... Mamy teraz gorący czas w polityce europejskiej. To będzie miało swoje skutki. Z chwilą gdy Unia Europejska, zaproponuje Ukrainie możliwość eksportu bez ceł... Do Polski trafią najtańsze i nie najlepsze produkty, ale w opakowaniach z niemieckimi lub angielskimi napisami. To będą materiały bardzo złej jakości, które zostaną wrzucone na rynek, który nie ma żadnego mechanizmu obronnego. Dlaczego go nie ma? Ponieważ urzędnicy postanowili świadomie go nie stosować. Podobno wzmożone kontrole jakości byłyby kosztowne, a państwo nie ma z czego dołożyć. Skala problemu jest na tyle istotna, że mogę w ciemno zadeklarować, iż mechanizm kontroli byłby w stanie sam się finansować. Koszty badań wcale nie są aż tak wysokie. Wiem, ponieważ prowadzę tego rodzaju badania. To po pierwsze. A po drugie, kary za przyłapanie kogoś sprzedającego zły produkt, są na tyle wysokie, że problem finansowania po prostu by nie istniał.

Chemia budowlana - Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż

Powtarza pan, że zła jakość produktów do ociepleń, dostępnych na rynku uderza najbardziej w dobre, solidne firmy. Zechciałby pan rozwinąć tę myśl?


Problem polega na tym, że klient płaci za towar i jest przekonany, że kupuje pełnowartościowy produkt. Gwarancją jest chociażby znana, dobrze kojarząca się marka. Tymczasem prawda jest taka, że bardzo często ów produkt wcale nie był dobry! Jednocześnie na rynku istnieją firmy rzetelne, których udziały rynkowe albo możliwości rozwoju spadają, bo muszą one konkurować z materiałami o jakości poniżej minimalnych parametrów – określonych normami oraz aprobatami. Gdyby ktoś kupując penicylinę dostał placebo, to byłoby to oczywiste przestępstwo i skandal. Do apteki idziemy nie zastanawiając się, czy aby na pewno dostanę dobry lek. Farmacja wykształciła dla rynku odpowiednie mechanizmy obronne, które nadzoruje państwo. Tak samo powinno być w przypadku materiałów budowlanych. Ale niestety nie jest. Pewnym ratunkiem mógłby być ruch konsumencki. Ten jest jednak w Polsce zbyt słaby, chociaż uległ ostatnio pewnemu wzmocnieniu. Gdyby w Stanach Zjednoczonych jakaś firma została przyłapana na tego rodzaju procederze, jaki serwują niektórzy producenci z naszej branży, to organizacje konsumenckie zniszczyłyby taki podmiot błyskawicznie. Zbankrutowałby bez wątpienia. W Polsce panuje jakiś niezrozumiały dla mnie kult bylejakości. Urzędy często udają, że pracują, każdy tam wydaje się być bardzo zajęty, tylko efekty są marne. To dziwne, bo nasze pokolenie tak długo tęskniło za wolnością i normalnością. Przecież to my, nikt inny tylko my budujemy to państwo. A skoro tak, to niech to nasze państwo będzie po prostu OK. Zbudujmy sobie fajny kraj. Zbudujmy kraj, gdzie wszystko działa; gdzie policja nie bierze łapówek, ludzie za solidną pracę dostają solidne pieniądze, nakazy są po to by ich przestrzegać, a prawa, aby z nich korzystać. Ot, tak! Zbudujmy sobie fajne państwo, a sporo problemów rozwiąże się samoistnie.

Gdyby musiał pan opisać Bolix w kilku zdaniach to, co podkreśliłby pan szczególnie?


Produkty jakie wytwarzamy to ważna sprawa i mógłbym o niej długo opowiadać, ale ja widzę jeszcze Bolix jako firmę, która każdego dnia „idzie do przodu”. A jest to możliwe dzięki temu, że ludzie, którzy u nas ciężko pracują, dzień po dniu robią postępy. Nasi handlowcy i klienci pozostają w stałej interakcji, bez zbędnych barier w przepływie informacji. Organizacja firmy jest bardzo płaska. Wszelkie pomysły, i nie mówię tylko o tych produktowych, są szybko poddawane analizie, a potem odrzucane lub przyjmowane do realizacji. To wszystko jest krótki proces! Jestem dumny, że pracuję z ludźmi, którzy wykazują się ogromnym zapałem. W Bolixie codziennością jest to, że przychodzą do mnie ludzie z rozmaitymi inicjatywami, czy też z jakimiś pomysłami dotyczącymi firmy lub produkcji, Często nie mam zielonego pojęcia, że w ogóle ktoś od dłuższego czasu myśli nad jakimś zagadnieniem, że stara się coś ulepszyć. Ludzie są kreatywni, ponieważ stworzyliśmy mechanizmy wewnątrz firmy, w których pracownicy „skrzykują się” na forach. Chciałbym, żeby pracownicy Bolixu, w dalszym ciągu czerpali satysfakcję z pracy w firmie. Praca powinna bowiem cieszyć.

Firma Bolix znana jest ze swoich działań prospołecznych.


Tak, podejmujemy szereg działań tego rodzaju. One nie trafiają najczęściej na pierwsze strony gazet, ale przecież nie o to chodzi. Opiekujemy się przedszkolem, narciarzami i grupami sportowców innych dyscyplin. Wielki sport sam się obroni, a młodych chłopaków, którzy biegają na nartach po górach, prawie nikt nie zauważa. Dla nich nawet stosunkowo niewielkie kwoty są bardzo ważne i potrzebne. Uważam, że sfera biznesowa jest winna tego rodzaju działania społeczeństwu.



Chemia budowlana - Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż
Prezes firmy Bolix Maciej Korbasiewicz, Fot. M.Ż

KILKA PYTAŃ NA LUZIE



Znak zodiaku:

Jestem Rybą, ale taką z pogranicza. Z pogranicza Ryby i Wodnika.

Ulubiony kolor:

Czerwony.

Ulubione zwierzę:

Pies.

Ulubiony kwiat:

Nie mam żadnych kwiatów ulubionych. Każdy kwiat jest piękny.

Ulubiony napój:

Wino. Tak, zdecydowanie czerwone wino.

Ulubione danie:

Sushi.

Ulubiony aktor: Nie wiem... Bardzo lubię Gołasa.

Ulubiona aktorka:

Tu pan mnie zaskoczył. Chyba nie mam. Ja się w ogóle słabo na aktorach znam.

Ulubiony film:

Mam duży sentyment do filmów, które oglądałem z dziećmi w czasach, kiedy one miały dla mnie czas. A zatem wszystkie „Indiany Jonesy”.

Ulubiona muzyka:

Poważna i Jazz. Lubię Chopina, ale też Brahmsa. Uspokaja mnie bardzo Bach. To jest ten okres muzyki, kiedy jest ona taka... matematyczna. A moje życie jest dosyć chaotyczne i pewnie ten porządek tak na mnie działa. Lubię również jazz.

Ulubiony samochód, samochód marzeń:

Jestem już w wieku, w którym myśli się o klasycznym Porsche. W każdym razie, gdybym miał wybierać, to z pewnością postawiłbym na jakieś sportowe autko.

Rzeczy, które lubię:

Lubię ludzi.

Rzeczy, których nie lubię:

Głupota. Brak logiki.

Gdybym nie był prezesem Bolixa to...

pracowałbym z ludźmi, cokolwiek by to oznaczało.



(MŻ)

Autor: portal: obud.pl - zobacz wizytówkę firmy

(Oceń ten artykuł):
(4.4)

Jesteś w dziale:

Wiadomości

Inne wiadomości z firmy portal: ob
Nowości z firmy portal: obud.pl
Czytelnia firmy portal: obud.pl
Poradnik firmy portal: obud.pl
Copyright 2024 chemia budowlana .info
polecane agencje |zaufali nam |partnerzy | polityka prywatności | reklama | newsletter | kontakt