W środku lata, kiedy żar leje się z nieba, a upał sięga 35 stopni, ciężko jest znaleźć schronienie. Najlepiej oczywiście schłodzić się w basenie, jeziorze lub morzu popijając zimne drinki, ale można poczuć się rześko także we własnym domu. Jak? Po prostu ocieplając jego ściany styropianem, czyli wykonując popularną termomodernizację.

Styropian dobrej jakości spełnia swoje zadanie nie tylko zimą, chroniąc przed mrozem, ale również w lato, chroniąc przed upałem. Mieszkańcy starych kamienic mają to szczęście, że ściany przedwojennych budynków tworzą naturalną, grubą warstwę izolacyjną. Dzięki temu ich mieszkania są przyjemnie chłodne w gorące dni, inaczej niż w tradycyjnych nieocieplonych budynkach. Na szczęście, taki sam efekt można osiągnąć ocieplając dom np. 15 cm warstwą styropianu w kropki, która chroni tak samo skutecznie, jak betonowa ściana o grubości 400cm.

- W dobrze ocieplonym domu nie będzie zimno jak w średniowiecznym zamku, ale na pewno o wiele chłodniej, niż w budynku, który nie posiada odpowiedniej warstwy izolacji termicznej - mówi Krzysztof Krzemień z Termo Organiki, największego polskiego producenta płyt styropianowych – Ci, którzy chcą mieć odpowiedni mikroklimat w swoim domu, a nie chcą wydawać majątku na klimatyzację powinni zabezpieczyć swój dom termicznie. Zysk jest podwójny, bo przecież zimą zapłacą mniej za ogrzewanie.

Sezon budowlany jest w pełni, warto więc pamiętać o termoizolacji budynku. Jej właściwe wykonanie zapewni komfort mieszkańcom, a właściciel domu zaoszczędzi pieniądze.



Autor: Termo Organika - zobacz wizytówkę firmy