Podejmowane podczas budowy lub remontu domu dobre decyzje procentują przez lata. Nie inaczej jest z tynkami elewacyjnymi. Zanim zdecydujemy się na ich zakup – skuszeni ceną lub namową sprzedawcy lub wykonawcy – zastanówmy się przez chwilę nad tym, co jest dla nas najistotniejsze: - Dzisiejsza oferta tynków cienkowarstwowych jest naprawdę ogromna. Na sklepowych półkach z łatwością znajdziemy tynki akrylowe, silikonowe, silikatowe czy wszelkiego rodzaju hybrydy np.: silikatowo-silikonowe. Każdy z nich różni się nie tylko ceną, lecz także właściwościami i zastosowaniem. Jeden rodzaj sprawdzi się w miejscach wilgotnych, a zupełnie inny w miejscach narażonych na częste uszkodzenia. Dlatego zakup tynku dobrze jest rozważyć w kontekście naszych potrzeb związanych z użytkowaniem elewacji – tłumaczy Mariusz Szubert, manager marki Malfarb, oferującej szeroki wybór wysokiej jakości tynków zewnętrznych.

Systemy dociepleń bazują dziś na styropianie lub wełnie mineralnej. W pierwszym przypadku z powodzeniem możemy stosować najróżniejsze tynki: akrylowe, silikonowe, silikatowe, mozaikowe lub silikono-silikatowe. W drugim zaś nie jest wskazane użycie tynków akrylowych, czy silikonowych, które gorzej radzą sobie z odprowadzaniem pary wodnej, co może stwarzać problemy w systemach opartych na wełnie mineralnej. W systemie, gdzie izolatorem jest wełna mineralna, najlepszym rozwiązaniem będzie stosowanie bardzo paroprzepuszczalnego tynku silikatowego.

Jeśli nasz dom znajduje się na terenach o silnie zanieczyszczonym powietrzu – np. przy ruchliwej drodze lub w niedalekiej odległości od zakładów produkcyjnych – prawdopodobnie będziemy borykać się z problemem brudnych ścian. W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem pozostają tynki silikonowe. Działają one hydrofobowo (tzn. odpychają cząsteczki wody), dzięki czemu podczas opadów deszczu zachodzi zjawisko „perlenia się wody na ścianie” i jednocześnie samooczyszczenia powierzchni tynku. Woda w naturalny sposób spływa po ich powierzchni, usuwając przy tym zabrudzenia.

Jeśli w przypadku naszych ścian istnieje wysokie ryzyko uszkodzeń mechanicznych, postawmy na tynk silikatowy. W przeciwieństwie do innych rodzajów tyków, wchodzi on w silną reakcję chemiczną z podłożem i wiąże się z nim wyjątkowo mocno. W efekcie powstaje powłoka bardzo odporna na uderzenia i uszkodzenia mechaniczne, a tym samym bardzo trwała. Alternatywą w takim przypadku mogą okazać się tynki mozaikowe – wykonywane z barwionego syntetycznie kruszywa oraz transparentnej żywicy akrylowej. Tynki te cenione są przez fachowców za wysoką odporność na uszkodzenia. Warto jednak dodać, że ten rodzaj tynku ze względu na swoje walory dekoracyjne i łatwość usuwania zabrudzeń, najczęściej stosowany jest na detalach architektonicznych - takich, jak wiatrołapy, przyziemia elewacji, wnęki okienne i drzwiowe itp.

Jeśli najważniejszy dla nas pozostaje kolor elewacji, wówczas możemy zdecydować się na uniwersalny tynk akrylowy. Podobnie jak tynk silikonowy czy silikatowo-silikonowy posiada on pełną zdolność barwienia, ale w przeciwieństwie do nich jest zdecydowanie tańszy. Tym samym umożliwia stworzenie estetycznej fasady domu stosunkowo niskim kosztem. Z kolei w przypadku tynków silikatowych pamiętajmy, że ich skład chemiczny uniemożliwia barwienie na dowolny kolor. Najlepiej więc sprawdzić w punkcie sprzedaży, czy wybrana przez nas barwa elewacji jest możliwa do realizacji w tym rodzaju tynku.

Osobom, które chcą niebanalnie wykończyć detale na elewacji, warto też polecić tynk mozaikowy (dostępny np. ofercie marki Malfarb). Jest on wykonywany z kolorowanego, drobnego kruszywa, którego odcienie można swobodnie mieszać. W praktyce pozwala to uzyskać bardzo oryginalne, barwne mieszanki, które sprawią, że nasz dom będzie się wyróżniał na tle sąsiadujących z nim budynków. Dodatkowo tynk ten jest całkowicie zmywalny i zmniejsza nasiąkliwość ścian, dzięki czemu sprawdzi się także w trudnych miejscach, takich jak podmurówki czy cokoły. Źródło: Malfarb

(MZ)

Autor: Malfarb - zobacz wizytówkę firmy