Smugi, prześwity, a nawet odpadające fragmenty powłok malarskich... Niektóre powierzchnie stawiają wyraźny opór przed nadaniem im nowej, odświeżającej barwy. Dlatego nie zawsze wystarczy samo użycie, choćby najlepszej farby.

Ściana ścianie nierówna

Sporo zależy od stanu ściany, na który wpływają m.in. jakość wykonania, rodzaj budulca, wiek, uszkodzenia mechaniczne czy stopień pokrycia dotychczasowymi strukturami. Wiele czynników sprzyjających skutecznemu malowaniu można ocenić bez większych problemów, gdyż są widoczne gołym okiem. Produktowe opisy farb zawierają standardowe zalecenia dotyczące warunków ich aplikacji. Powszechnie wiadomo, że podłoże powinno być suche, nośne, pozbawione luźnych powłok i tłustych plam oraz innych zanieczyszczeń utrudniających krycie. Elementy słabo związane z powierzchnią można po prostu fizycznie usuwać, dbając jednak każdorazowo, by nie wywołać przy tym większych szkód. Niezbędne jest także pozbycie się ewentualnego zagrzybienia wraz z jego przyczynami. Warto też pamiętać, że malowanie świeżo powstałych powłok wymaga na ogół zachowania tzw. okresu sezonowania (np. kilka tygodni dla świeżych tynków cementowych i cementowo-wapiennych).

Sposób na ubytki

W wielu domach, szczególnie starszych, oczyszczenie ściany z niepożądanych naleciałości to zbyt mało, by stworzyć bazę do bezproblemowego dalszego dekorowania. Uzyskanie jednolitej płaszczyzny w pełnych ubytków, popękanych miejscach, wymaga jeszcze użycia masy szpachlowej. Na rynku są dostępne zarówno gładzie w proszku – do wymieszania z wodą, jak i gotowe do wykorzystania produkty. - Zastosowanie gładzi szpachlowej pozwala na uzyskanie gładkiej, białej i estetycznej powierzchni nadającej się pod wykończeniowe powłoki malarskie, tynki dekoracyjne czy tapety – podkreśla Marek Zając z firmy Bolix, producenta chemii budowlanej – Nakłada się ją stalową packą, wygładza szpachelką, a po zaschnięciu szlifuje i oczyszcza z pyłów. Należy pamiętać, by jednorazowo nie wykonać zbyt grubej warstwy. W zależności od preparatu, producenci zalecają na ogół grubość, która nie przekracza kilku milimetrów.

Przygotować gruntownie

Istotnym wyznacznikiem skuteczności wykańczania ścian jest ich chłonność. Podłoża mało chłonne i prawidłowo związane, można przed malowaniem zmyć wodą, a następnie wysuszyć. Natomiast nałożenie pierwszej warstwy farby tam, gdzie występuje większa chłonność, należy poprzedzić użyciem podkładu gruntującego. Dzięki temu poprawia się znacznie jej przyczepność i krycie, a jednocześnie maleje zużycie. - Gruntowanie przyczynia się do uzyskania jednolitej, mocnej i mniej chłonnej powierzchni gotowej do dalszych czynności – dodaje Marek Zając z Bolix. Aplikacja jest bardzo prosta i odbywa się przy użyciu pędzla, wałka lub natrysku mechanicznego. Stanowi ona standardowy etap wielu prac remontowych, co wiąże się z koniecznością przestrzegania podstawowych zasad wykonawczych. Choć gruntowanie, podobnie jak kładzenie gładzi, ma na celu przygotowanie ściany, to czynności te muszą być realizowane również już na odpowiedniej, oczyszczonej płaszczyźnie. Ważne jest także przestrzeganie wymogów dotyczących czasu schnięcia poszczególnych preparatów przed zastosowaniem kolejnych. Malowanie to niejednokrotnie proces, którego efekt końcowy zależy zarówno od użytych środków, jak i od sposobu ich wykorzystania.


Autor: Bolix - zobacz wizytówkę firmy