Jest to możliwe. Wszystkie prace wykonujemy tak samo, jest tylko kwestia odpowiedniego doboru kołka. Kołek powinien być zakotwiony w części nośnej, a więc w murze, a nie w termoizolacji. Tak więc długość kołka powinna być sumą:
grubość dodatkowej izolacji + grubość izolacji istniejacej + ok 2 cm (klej do mocowania obu izolacji, istniejąca warstwa zbrojąca) + grubość ewentualnego tynku, który jest na ocieplanej ścianie (ten pierwotny przed pierwszą termoizolacją) + 6 lub 9cm (głębokość zakotwienia uzależniona od rodzaju muru).
Jeżeli dotychczasowa elewacja jest równa można wykorzystać metodę płaszyznową przyklejania styropianu nanosząc klej pacą zębatą bezpośrednio na oczyszczone podłoże.
Oczywiście można wykonywać tak prace pod warunkiem stabilności podłoża (tynk się nie kruszy, nie odspaja).
Klej do styropianu czy też wełny mineralnej przyczepi się do każdego rodzaju tynku. Jeśli chodzi o listwę startową, to trudno nową będzie zamontować, dlatego też lepiej o niej zapomnieć, a spodnią część styropianu obrobić "po staremu" czyli wywijając odpowiednio długi fragment siatki z klejem do zatapiania. Siatka tak musi zachodzić na poprzednie ocieplenie.

Kreisel