Podłoga drewniana to podłoga na lata - powtarzają jak mantrę wszyscy, którzy drewno kochają bezwarunkowo. Ale czy na pewno stary, zniszczony parkiet może odzyskać blask sprzed 20, a nawet 30 lat? Może.

Wyrzucić czy ratować?

Planując remont mieszkania możemy stanąć przed trudnym wyborem - rwać stary drewniany parkiet i układać nową podłogę, czy za wszelką cenę ratować dąb, który w Polsce najczęściej używany był jako materiał posadzkowy? -Nigdy nie podejmujmy tak radykalnych decyzji jak rwanie starej, drewnianej podłogi - mówi Konrad Grodziński, współwłaściciel Salonu Kopp-Podłogi Naturalnie Doskonałe w Krakowie - Zawsze radzimy klientom renowację takiej podłogi. Nawet jeśli lakier zdarł się od użytkowania, a kilka klepek jest przegnitych. Zaletą drewna jest jego długowieczność i bylibyśmy nieuczciwi polecając zakup nowej podłogi, jeśli starą można jeszcze odnowić.

Szlifowanie renowacyjne

Współczesne lakiery, oleje głęboko penetrujące i twarde olejo-woski są dużo bardziej wytrzymałe i rzadziej wymagają zabiegów renowacyjnych. Te sprzed kilkudziesięciu czy nawet kilkunastu lat łatwiej ulegały uszkodzeniom, dlatego w miejscach wzmożonego ruchu, jak w ciągach komunikacyjnych, czy w okolicach biurek, gdzie korzystamy z krzeseł na kółkach, często na parkietach pojawiają się nieładne, brudne „plamy”, których nie da się niczym usunąć. Wynika to z faktu, że drewno pozbawione jest ochronnej warstwy lakieru, a częste mycie podłogi (które plamy ma usunąć)w tych miejscach powoduje jej gnicie i ciemnienie. Jednak nawet tak uszkodzonej podłodze możemy przywrócić dawny blask. W przypadku lakierów nie ma jednak możliwości miejscowej renowacji, jak to jest przy podłodze olejowanej. Jeśli chcemy ją odnowić - musimy przeprowadzić szlifowanie renowacyjne w całym pomieszczeniu. Lakier, w przeciwieństwie do olejów, nie łączy sie na styku starej i nowej warstwy pozostają więc zacieki. W przypadku starej lakierowanej podłogi trzeba więc zeszlifować wierzchnią warstwę, czyli lakier i dosłownie milimetr drewna, żeby usunąć zabrudzenia.

Uzupełnianie ubytków

Po pierwszym szlifowaniu renowacyjnym możemy jeszcze wymienić uszkodzone fragmenty podłogi, zwłaszcza te, które przegniły w wyniku zawilgocenia, lub mają duże uszkodzenia mechaniczne. Klasyczny dąb, który znajduje się na podłogach większości polskich mieszkań, łatwo można uzupełnić nowymi deskami - nie będzie widać praktycznie żadnej różnicy. Przy tej okazji ekipa remontowa po oczyszczeniu podłoża może wymienić także deski, które przez lata użytkowania obluzowały się, albo po prostu zastosować zastrzyki stabilizujące. Żeby uzyskać maksymalnie gładką powierzchnię przy kolejnych cyklinowaniach stosuje się coraz drobniejsze papiery ścierne. Efektem „ubocznym” jest tu pył, który odpowiednio połączony masami szpachlowymi, posłuży do uzupełniania ubytków i szpar w naszym parkiecie. Dzięki szpachlowaniu parkiet będzie wyglądał nienagannie.

Wykończenie

W tym momencie stoi przed nami wybór z pozoru tylko trudny - wykończenie podłogi. Możemy zdecydować się na lakier, olej lub twardy olejo-wosk. Wybór musimy jednak dobrze przemyśleć, kierując się przeznaczeniem podłogi, ale też swoimi estetycznymi preferencjami.Przy okazji warto tu obalić mit, że podłóg bambusowych się nie cyklinuje czy też nie poddają się one renowacji. Okazuje się jednak, że to mit, powtarzany przez osoby nie znające tematu. - Podłogi bambusowe można cyklinować, podobnie jak wszystkie inne. Po renowacji można zmienić efekt wykończenia, który wybraliśmy kupując podłogę kilka lat wcześniej i dzięki temu zmienić charakter całego wnętrza. Tu wybór jest praktycznie nieograniczony - możemy wybierać pomiędzy lakierami/olejami ultra matowymi, matowymi, półmatowymi lub w pełnym połysku - mówi Konrad Grodziński, współwłaściciel Salonu Kopp-Podłogi Naturalnie Doskonałe w Krakowie.

I na koniec kilka liczb, bo tak naprawdę one ostatecznie zadecydują o tym, czy podłogę wymienimy, czy postanowimy ją „ratować”, czyli cyklinować. Nowa, dębowa podłoga Kopp-Podłogi Naturalnie Doskonałe to koszt około 175zł za metr kwadratowy i 65 zł za jej montaż. Tymczasem za renowacji podłogi dębowej, najbardziej popularnej w Polsce, zapłacimy w Kopp jedynie 60zl za metr kwadratowy. A jeśli będziemy chcieli przy okazji odmienić charakter wnętrza, na przykład zmieniając odcień podłogi na tak ostatnio modną bieloną czy poszarzaną albo zupełnie ją przyciemnić - wydamy tylko o 10zl/m2 więcej. Czyli odnowienie 30m2 podłogi dębowej będzie nasz kosztowało między 1800 a 2100zl, podczas gdy nowa to 7200zl. Wybór jest więc prosty - zawsze próbujmy ratować szlachetne drewno.

Autor: chemiabudowlana.info - zobacz wizytówkę firmy